Szukając zespołu muzycznego na własne wesele jest sporo aspektów, na które należy wziąć pod uwagę. Szczególnie, że muzyka w dużej mierze będzie odpowiadała za to, czy nasze przyjęcie będzie udane. Dlatego warto dokładnie przemyśleć jaki rodzaj muzyki będzie odpowiedni, jak zorganizować oczepiny i czym ogólnie kierować się szukając zespołu. Specjalnie dla Was na te i inne pytania odpowie Zespół Muzyczny „Pięć i Pół”. Chcecie wiedzieć, co jest ważne przy wyborze zespołu weselnego? Czytajcie dalej, zapraszam! 🙂
O zespole
Zespół „Pięć i Pół” składa się z sześciu młodych chłopaków:
- Mateusza, który odpowiada za instrumenty klawiszowe i wokal
- Dawida, śpiewającego i grającego na gitarze basowej
- Kamila, który świetnie radzi sobie z gitarą elektryczną
- Filipa grającego na trąbce
- Kamila odpowiedzialnego za saksofon
- Oskara, który zachwyca gości grając na perkusji lub puzonie.
Chłopaki często spotykają się na próbach, aby powiększać nie tylko repertuar, ale także swoje umiejętności. Ich weselny występ to zawsze jakaś przygoda, ponieważ posiadają wiele bardzo ładnych własnych aranżacji piosenek. Z resztą możecie posłuchać sami, o tutaj. 😀
Specjalnie dla Was przygotowałam wywiad z chłopakami z zespołu, żebyście mieli informacje z pierwszej ręki i dowiedzieli się jakie kwestie są ważne przy poszukiwaniu zespołu na Wasza wesele. 🙂
Justyna Gorzkowska: Cześć Mateusz! Bardzo mi miło, że zgodziłeś się ze mną porozmawiać i jednocześnie podpowiedzieć troszkę przyszłym Parom Młodym.
Mateusz Wojkowski: Cześć, nie ma problemu. 🙂
JG: Na początku chciałabym poruszyć kwestię terminów, bo wszyscy wiemy, jak długie potrafią być. Jak to obecnie wygląda w świecie zespołów? Ile wcześniej Wy rezerwujecie terminy i podpisujecie umowy?
MW: Terminy faktycznie są długie. U nas Pary Młode zapisują się około dwóch lat wcześniej, ponieważ nasz kalendarz cały czas jest obficie wypełniony.
JG: Jak wygląda Wasze pierwsze spotkanie z Parą Młodą? Co na nim ustalacie?
MW: Na pierwszym spotkaniu przede wszystkim ustalamy datę uroczystości. Zawsze musimy też znać miejsce, gdzie odbędzie się wesele oraz zakres naszej usługi, bo wiadomo, że to może się różnić. Do każdego klienta zawsze staramy się podejść indywidualnie.
JG: Na pierwszym spotkaniu najczęściej podpisuje się umowę. Jak myślisz – na co trzeba zwrócić szczególną uwagę?
MW: Myślę, że na cenę, ale nie tylko ona jest ważna. Obecnie pojawił się taki negatywny trend wśród par młodych, że wybierają zespół sugerując się tylko ceną, co czasami może nie być adekwatne do świadczonej usługi. Pamiętajcie, że nie jest to konkurs, kto taniej wykona Waszą usługę, a kto lepiej. 🙂 Często cena jest także zależna od wielu czynników, jak np. usługi dodatkowe, czyli wyprowadzenie z domów Młodej Pary, czy same dojazdy do młodych czy na salę i zdarza się, że na początku te usługi nie są wliczone w cenę. 🙂
JG: Wielokrotnie spotkałam się z obawami narzeczonych, czy ich zespół będzie profesjonalny w czasie przygotowań i podczas uroczystości. Jak możemy to rozpoznać?
MW: Uważam, że jest wiele czynników, które na ten profesjonalizm wpływają. Zaczynając od sprzętu, a kończąc na samym podejściu do grania wesel. Jakby na to nie patrzeć – jest to praca jak każda inna i trzeba sprostać wymaganiom klienta.
JG: Mówisz o wymaganiach klientów. Na pewno nie jest to łatwe, bo każdy chciałby coś innego. Co jest w Waszej pracy najtrudniejsze – współpraca z klientem czy coś innego?
MW: Myślę, że ilość terminów, które mamy zarezerwowane. Jest ich naprawdę bardzo dużo, a nie zajmujemy się tylko graniem. Każdy z nas normalnie pracuje w tygodniu, a weekendy poświęca na wesela, więc tego czasu na odpoczynek bywa bardzo mało.
JG: Przechodząc do samego przyjęcia. Jaka muzyka najbardziej sprawdza się na weselach? Przy czym najlepiej bawią się ludzie? 🙂
MW: Według mnie nie ma jakiejś konkretnej ramy określającej jaka muzyka na wesele jest najlepsza. Zawsze musimy pamiętać, że ta kwestia zależy od tego jakie mamy towarzystwo na przyjęciu weselnym. Oprócz tego uważam, że bardzo ważny jest także pomysł na daną piosenkę. 🙂
JG: Czy w takim razie jest możliwość, żeby przygotować listę utworów, które chcielibyśmy mieć na naszym weselu? Warto w ogóle szykować coś takiego?
MW: Oczywiście, że jest to możliwe, ale też w granicach “rozsądku” i z odpowiednim wyprzedzeniem. U nas zwykle wygląda to tak, że przy podpisaniem umowy wysyłamy listę z repertuarem parze młodej na adres mailowy. Wtedy mogą się zapoznać z tym co mamy i ewentualnie zaproponować coś od siebie.
JG: A jakich piosenek nigdy nie zagralibyście na weselu?
MW: Trudno powiedzieć. Zdarzały nam się przeróżne prośby czy propozycje utworów i ciężko stwierdzić, na co byśmy się nie zgodzili. 🙂
JG: Ludzie często mówią, że nie lubią disco polo, ale jak pojawia się na weselu to parkiet jest pełny. Czy jest możliwe wesele bez disco polo? Jeśli tak to czym je zastąpić?
MW: Świat muzyki jest na tyle ogromny, że zawsze coś innego by się znalazło, czym moglibyśmy zastąpić disco polo. Jednak w czasie mojej 8-letniej przygody z weselami, nie zdarzyło mi się wesele bez disco polo. 🙂
JG: Czy jest dla Was jakaś różnica, jeśli na jednym weselu jest 80 a na innym 200 osób? Liczba gości wpływa na zabawę?
MW: Dla nas liczba gości nie ma żadnego znaczenia. Jak to mówią “Klient nasz Pan”. 😀 Graliśmy na weselach, gdzie było 40 osób, ale też na takich, gdzie gości było ponad 200. My ze swojej strony zawsze staramy się grać tak samo profesjonalnie.
JG: Zauważyłam, że niektórzy odchodzą od tradycyjnych oczepin. 🙂 Jakie zabawy oczepinowe obecnie są modne? Jak młodzi chcą, żeby wyglądały same oczepiny?
MW: To wszystko zależy. Jedni chcą, żeby oczepiny odbyły się szybko i bez stresów, na tyle o ile to możliwe. Drudzy chcą sporą ilość zabaw, a trzeci liczną na pośpieszne odśpiewanie “sto lat” w różnej wersji. Jeśli chodzi o zabawy to u nas sprawdzają się tańce panów, nazywane czasem “tańcami samców” oraz konkurs dla par “ręka-noga”. 😀
JG: Najśmieszniejsza historia, która przydarzyła Wam się na weselu to.. ? 🙂
MW: Bardzo dużo takich było przez te wszystkie lata, więc ciężko wybrać tą jedną najzabawniejszą. 🙂
JG: Zmieniając troszkę temat. Co sądzisz na temat odwiecznego sporu: Zespół czy DJ?
MW: Spór jest odwieczny, ale odpowiedź prosta: “O gustach się nie dyskutuje”. Jedni wolę zespół, a inni DJ-a. Każdy może wybrać to czego chce. 🙂
JG: Na koniec mam pytanie dotyczące obecnej sytuacji. Jak wpłynęła ona na Waszą pracę? Dostaliście już jakieś informacje o przesunięciach lub odwołaniach wesela?
MW: Tak pojawiły się takie już informacje, ale “co się odwlecze to nie uciecze”. Trzeba być dobrej myśli, że to szybko minie. Jeszcze będzie pięknie. 🙂
JG: Bardzo dziękuję za wywiad i powodzenia. 🙂
MW: Również dziękuję. 🙂
Podsumowanie
O czym warto pamiętać przy wyborze zespołu?
Po pierwsze – bardzo ważne jest znalezienie osób, których usługi są adekwatne do ceny. Czasami może się zdarzyć, że jakaś oferta będzie na pierwszy rzut oka korzystna cenowo, ale okaże się, że w cenę nie są wliczone żadne usługi dodatkowe. Trzeba bardzo dokładnie przeglądać wszystkie oferty i pytać, co zawiera podana cena.
Po drugie – umowa. Zawsze trzeba bardzo dokładnie ją czytać, zwracać uwagę na każdy zapis i śmiało zadawać pytania, jeśli coś nie jest jasne. Powinny być w niej dokładnie zawarte wszystkie stawki, miejsce odbywania się usługi, czas grania zespołu oraz ewentualne dodatkowe koszty dodatkowe. Warto także zadbać o zapis związany z sytuacjami niezależnymi od Was i odpowiedzialnością za zniszczony sprzęt.
Po trzecie – warto zaufać osobom, które będą zabawiać Waszych gości. I tutaj taka historia… Pan z naszego zespołu powiedział nam, że kiedyś zdarzyła mu się para, która bardzo chciała cały czas szybką muzykę na wesele. Efekt? Goście bardzo szybko byli zmęczeni, a parkiet pusty. Dlatego warto zdać się na doświadczenie zespółu, a zobaczycie, że zarówno Wy, jak i Wasi goście będziecie zadowoleni. 🙂
Po czwarte – zabawy. W ostatnim czasie często zdarzało mi się słyszeć, że ludzie nie lubią już zabaw przy okazji oczepin i najchętniej by z nich zrezygnowali. Jeśli tak czujecie – nie bójcie się tak zrobić, tylko pamiętajcie, żeby uzgodnić to z Waszym zespołem. 🙂 Możecie także wspólnie ustalić (a nawet powinno się to zrobić, jeśli chcemy uniknąć stresów), jakie zabawy są przez Was do zaakceptowania, a jakie zupełnie nie. 🙂 Dodatkowo z zespołem musicie też ustalić jaka będzie piosenka do Waszego pierwszego tańca oraz na ewentualne podziękowania dla rodziców. 🙂
10 rad podsumowujących:
- Zawsze wybierajcie zespół, świadczący usługi, których cena jest odpowiednia do jakości
- Dokładnie czytajcie umowę
- Wybierzcie zakres ewentualnych usług dodatkowych
- Dograjcie wszystkie szczegóły, np. dojazdy, do której godziny gra zespół
- Zdajcie się na zespół (on wie jak zabawić Waszych gości)
- Przygotujcie krótką listę ulubionych piosenek
- Wybierzcie zabawy oczepinowe, które są dla Was akceptowalne
- Wybierzcie piosenkę na pierwszy taniec, podziękowania dla rodziców, itd
- Pamiętajcie, żeby dopisać członków zespołu do listy gości (za nich też będziecie płacić na weselu, sale często mają zniżki dla Waszych usługodawców) 🙂
- W czasie wesela świetnie się bawcie! 😀
A na koniec możecie posłuchać piosenkę Zespołu Pięć i Pół lub przeczytać mój tekst o tym, jakie pytania zadać podczas poszukiwań sali weselnej.
3 komentarze
Wow! Co za wywiad! Super rady podsumowujące, wszystko zebrane w jedną całość. My też, tak jak Ty czekamy na swój ślub. Zespół wybrany, muzyka na 1 taniec wybrana, teraz jeszcze zostały nam próby związane z pierwszym tańcem. Wybraliśmy A&G Dance Studio w Rzeszowie, zrobili nam cały układ na pierwszy taniec. Nie mogę się już doczekać…
Ps. Mam nadzieję, że jeszcze coś na temat ślubu nam tu ciekawego napiszesz – bo nie będę ukrywać, wiele inspiracji zaczerpnęliśmy wraz z narzeczonym z Twojego bloga 😉
Bardzo dziękuję, cieszę się, że udało Wam się skorzystać z moich tekstów ? Obecnie jestem przed ostatnimi egzaminami na studiach, ale jak tylko będę miała je za sobą to pojawią się kolejne teksty i nowe rady. ?
Wszystkie punkty są bardzo ważne. Zawsze warto podejść profesjonalnie do tematu, najważniejsze jest przeczytanie umowy i zawarcie w niej wszystkich istotnych kwestii. Warto też zespół na wesele sprawdzić w kilku miejscach – krótko mówiąc trochę go „prześwietlić” 😉