Hej kochani! Dzień zaręczyn kojarzy się z kwiatami, świecami i romantyczną atmosferą. Następują chwile wzruszenia, szczęścia oraz wielkiej ekscytacji na myśl o zbliżających się w naszym życiu zmianach. Czasem są one wielką niespodzianką, a czasami długo wyczekiwaną chwilą. Jednak kiedy pierwsze emocje opadną, a wszyscy bliscy dowiedzą się co pięknego zdarzyło się ostatnio w Waszym życiu, nadchodzi czas na planowanie ślubu i wesela. Wielkiego i niepowtarzalnego dnia. Wtedy często zastanawiamy się: ile kosztuje wesele? Czy damy radę sami to ogarnąć? W tym wpisie postaram się odpowiedzieć na te i inne pytania. 🙂
Planowanie budżetu weselnego
Nie da się ukryć, że ślub i wesele to duże koszty. Pewnie usłyszycie: jak to wydać 40 tysięcy (a może nawet i więcej) na jeden wieczór? Dla jednych to szaleństwo. Dla innych minimalny budżet przeznaczony na wymarzoną uroczystość.
I tutaj dochodzimy do pojęcia budżetu weselnego. Jest to po prostu pula pieniędzy, którą przeznaczymy na organizację naszego ślubu i wesela. Od tego cęsto rozpoczynamy weselne przygotowania. Brzmi mało romantycznie? Możliwe, ale wcale nie musi tak być. 🙂
Zanim pochłonie Was przeglądanie ofert i zamawianie czekoladowej fontanny, magika oraz znanej na całym świecie (no, albo chociaż w Waszej miejscowości ;p) orkiestry, weźcie kubek z gorącą herbatką, kawką albo lampkę dobrego winka i wspólnie zastanówcie się, jaka tak naprawdę ma być Wasza uroczystość. Dopiero wtedy będziecie mogli zrobić cenowe rozeznanie i sprawdzić, ile kosztuje wesele. Nie ma sensu stresować się, że nie uzbieracie 30 tysięcy, jeżeli tak naprawdę marzy Wam się obiad dla najbliższej rodziny. 🙂
Żeby dobrze określić budżet, musimy zastanowić się nad wstępną ilością gości. To od tego zależy koszt przyjęcia weselnego. Oczywiście nie cały, ale spora część.
Kolejna rzecz to usługodawcy. Fotograf, kamerzysta, zespół, florystka, DJ, fotobudka czy inne atrakcje – to na czym nam zależy. Warto zapisać także kwestie związane z samym ślubem oraz suknię, garnitur, kwiaty, dekoracje czy podróż poślubną. Pamiętajcie o pieniądzach na niespodziewane wydatki.
Ile kosztuje wesele? Czas na matematykę!
I tutaj przychodzę z małą pomocą praktyczną. Weźcie kartkę papieru i zróbcie coś przypominającego mapę myśli. Na środku wpiszcie hasło: BUDŻET, a następnie (rysując strzałki) dopisujcie co chcecie. Spróbujcie wyobrazić sobie uroczystość marzeń. Wesele na 200 osób w starym zamku? Zespół składający się z 10 osób? A może suknia od najlepszego projektanta? Pamiętajcie, nie ma złych odpowiedzi! 😉
Jest to dobry sposób, aby zobaczyć na czym nam zależy i z czego na pewno nie chcemy rezygnować. 🙂 Nie musicie wpisywać bardzo szczegółowych haseł, ale ogólne kategorie, które wiecie, że będzie trzeba uwzględnić w budżecie.
Przed Tobą ślub i wesele? Odbierz prezent!
Oczywiście nie musimy bawić się w plastyka. Ja nie posiadam ani odrobiny talentu plastycznego, więc moja mapa jest na miarę moich możliwości. 😉 Możemy także użyć gotowych tabelek do planowania budżetu. Sama nawet takie dla Was przygotowałam. Można użyć również do tego celu planerów ślubnych, albo po prostu samodzielnie wpisać wszystko, co dla nas ważne do Exela (też tak robiliśmy z moim narzeczonym).
Kiedy mamy jasno określone priorytety i najważniejsze wydatki możemy zacząć przeglądać portale i strony ślubno-weselne. Pozwoli nam to w przybliżeniu określić, ile kosztuje wesele. Pamiętajcie, żeby ceny sprawdzać w mieście (lub okolicach), w którym będziecie organizować uroczystość, bo sama byłam zaskoczona jak bardzo ceny mogą się różnić w zależności od lokalizacji. 🙂 Zapisujcie sobie wszystko, co uda Wam się ustalić.
Kiedy sama przeszukiwałam oferty korzystałam głównie z takich portali:
Skąd pieniądze na wesele?
Macie już mniej więcej kwotę, którą trzeba przeznaczyć na zespół? Sprawdziliście ile kosztują zdjęcia i fotograf? Pozostałe rzeczy sprawdzone? Super! Czas na podsumowanie. Dodajcie do siebie każdą z szacowanych kwot oraz uwzględnijcie zapas. W ten sposób powstała Wam suma pieniędzy, która będzie potrzebna na realizację Waszego wymarzonego wesela. Oczywiście może się okazać, że kwota, która wyszła po dodaniu jest bardzo duża. Wtedy musimy się zastanowić, czy na pewno wszystko jest dla nas konieczne. A jeżeli tak – to skąd wziąć pieniądze. 🙂
I tutaj macie kilka możliwości:
- płacicie za wesele sami,
- pomagają Wam rodzice (np. na zasadzie ,,po połowie’’)
- jedna strona bierze na siebie większość kosztów
- szukacie kogoś, kto zapłaci za Wasze wesele (tzw. wesele sponsorowane)
Wiecie na czym polega wesele sponsorowane? 😉 Różni usługodawcy wykonują swoją pracę bez wynagrodzenia (lub za dużo mniejszą opłatą) w zamian za reklamę. Wtedy dodajemy ich logo do zaproszeń, księgi gości czy ustawiamy na stołach.
Mnie ten ostatni sposób nie przekonuje, ale każdy może mieć oczywiście swoje zdanie. 🙂
Oszczędzanie na wesele
Jeżeli do Waszego wesela pozostało dużo czasu (np. 2 czy 3 lata), warto spróbować jak najwięcej pieniędzy zgromadzić samodzielnie. Wiem, że wielu osobom wydaje się, że nie są w stanie odkładać pieniędzy… ale pamiętajcie, że nawet małe kwoty potrafią stworzyć konkretną sumę.
Przykładowo: jeżeli odkładalibyście 500 zł miesięcznie, czyli po 250 zł na osobę, to za 3 lata na Waszym koncie pojawi się 18 tysięcy złotych. Całkiem nieźle prawda? 🙂
Oczywiście dla osób, które planują wesele na 250 osób, będzie to tylko jakiś wkład, ale jednak zawsze im większy on jest, tym potem czujecie większą swobodę w organizacji, bo wydajecie swoje pieniądze, a gwarantuję, że daje to duży komfort.
Mimo wielkich chęci nie udało Wam się zorganizować samodzielnie budżetu? Nie martwcie się! Nadal możecie mieć ślub i wesele z marzeń, ale musicie poprosić o pomoc bliskich. Opowiedzcie rodzicom o Waszych marzeniach, o tym co jest dla Was ważne. Możecie pokazać mapę myśli, albo inne podobne notatki. Udowodnicie tym, że racjonalnie myślicie o budżecie i nie macie w planach wyrzucić pieniędzy w błoto.
Rodzice na pewno w miarę możliwości pomogą spełnić te marzenia i wspólnie będziecie cieszyć się z przygotowań.
Przed Tobą ślub i wesele? Odbierz prezent!
Razem z narzeczonym sami zbieramy na nasze wesele i pokrywamy większość kosztów. Teraz widzimy, że takie chłodne podejście do tematu (stworzenie listy atrakcji, planu oszczędności, itp.) pozwala nam określić tylko te rzeczy, na których naprawdę nam zależy. U nas dużą oszczędnością będzie wesele jednodniowe, ponieważ obydwoje zupełnie nie czujemy potrzeby organizowania hucznych poprawin, a pieniądze wolimy przeznaczyć na noclegi dla naszych gości albo jakieś pomysłowe atrakcje. 🙂
Koszty wesela
Nie ma jednego przepisu czy tabelki, z której dowiemy się ile kosztuje wesele w Krakowie czy Warszawie albo małej miejscowości. Nie da się jednoznacznie stwierdzić jaki jest koszt zorganizowania przyjęcia dla 50 osób, albo ile będzie kosztować tradycyjne dwudniowe wesele.
To wszystko zależy od ogromnej ilości czynników i tego jakie atrakcje będziemy wybierać. Pamiętajcie, że połowę budżetu stanowi przyjęcie (sala weselna) i wszystko co z nim związane. Około 10% musimy przeznaczyć zarówno na zespół oraz foto/video. Kolejny duży koszt to stroje państwa młodych oraz kwiaty i dekoracje. Nie zapomnijmy także o transporcie, obrączkach czy opłatach związanych z ceremonią.
Jak widzicie – takie dokładne planowanie budżetu wymaga troszkę czasu i cierpliwości, ale powiem Wam, że naprawdę warto podejść do tego tematu porządnie, a nie na zasadzie „jakoś to będzie”. W końcu tutaj chodzi o spore pieniądze i warto po prostu wiedzieć, ile kosztuje wesele. Może się okazać, że dobry plan pozwoli nam coś zaoszczędzić i będziemy mogli to potem wykorzystać na przykład na podróż poślubną lub wspólne życie. Dodatkowo dobrze zaplanowany budżet pozwoli nam kontrolować nasze wydatki na bieżąco. 🙂
A może Wy macie jakiś fajny sposób na ogarnięcie finansów? 🙂 Dajcie znać jak sobie z tym radziliście. 🙂